sobota, 14 listopada 2015

Rozdział 2





[Aśka]

Jak gdyby nigdy nic, siedziałaś sobie w biurze, czekając aż ktoś cię zmieni. A to, że akurat nikt się nie zjawiał postanowiłaś wykorzystać do gry w pasjansa na starym komputerze PC. Szło ci nawet całkiem nieźle. Ale oczywiście, nie dane było ci dokończyć gry, gdyż ktoś zapragnął odwiedzić twoje królestwo. Niechętnie podniosłaś wzrok na intruza, którym okazał się nikt inny jak… Wojtek Włodarczyk?!

Zerwałaś się z miejsca i w biegu zaczęłaś szukać czystej kartki papieru. Boże! Włodarczyk… TEN WŁODARCZYK! Ze Skry! Ten, który przeniósł się do Lubina! Cała się trzęsąc podeszłaś do siatkarza i poprosiłaś o podpis.

Widząc, że na jego ramieniu spoczywa Kreska – największy rozrabiaka w schronisku- mimowolnie się zaśmiałaś. Uzgodniliście wszelkie formalności i pomogłaś mężczyźnie w zakupach. Sama je z reszta zaproponowałaś. Było to szalone z twojej strony. Nigdy, ale to nigdy nie byłaś otwarta w stosunku do ludzi. A tu proszę takie małe zaskoczenie.

Po owocnej wycieczce do pobliskiego zoologicznego odwiozłaś nowego znajomego do domu. Jakim zaskoczeniem było dla ciebie, to że jesteście sąsiadami. Uświadomiłaś Wojtka o twoich inspekcjach, które w połowie były wymówką by ponownie go spotkać.

Czułaś się przy nim dobrze. Wierzyłaś, że będziecie najlepszymi przyjaciółmi. Jednak coś cię do niego ciągnęło. Nie miałaś pojęcia co. Aneta pewnie nazwałaby to „siłą miłości”, ale nigdy nie miałaś chłopaka i byłaś nowa w tym wszystkim.

Następnego dnia, do głowy wpadł ci fenomenalny pomysł! Postanowiłaś zadbać o swoja formę i codziennie rano biegać po kilka kilometrów. Byłaś pewna, że w ten sposób zapomnisz o wszystkich swoich wątpliwościach. Przebrałaś się w strój ku temu przeznaczony, czyli luźny T-Shirt opadający na ramię w odcieniu grafitu i czarne dopasowane dresy. Szybko zawiązałaś swoje niezastąpione Nike do biegania i powoli przekręcałaś klucz w zamku.

Zbiegłaś po schodach w pośpiechu zakładając słuchawki na uszy i puszczając swoją ulubiona playlistę. Potruchtałaś do parku gdy tylko rozpoznałaś takty „Ktoś Nowy” zespołu Video. Byłaś wielka fanką alternatywnego rocka. Niestety w domu nie mogłaś go puszczać podczas obecności rodziców, gdyż namiętnie krytykowali twój gust muzyczny.

Dobiegłaś do pobliskiego drzewa i zaczęłaś się rozciągać. W parku nie było żywej duszy, więc nie musiałaś się obawiać natrętnych i pożądliwych spojrzeń w twoja stronę. Co jak co, ale według ciebie, mężczyźni są nieokrzesanym gatunkiem, któremu zależy tylko na przyjemności i rozmnażaniu.
Aneta nie podzielała twojego zdania. Sama żyła w szczęśliwym związku z Izą i nic nie zanosiło się by kiedykolwiek zerwały. Usilnie starały się znaleźć ci faceta, a później narzekały, że masz za wygórowane ambicje. W ogóle nie chciały zrozumieć, że TY czekasz na TEGO jedynego, na całe życie…

Pobiegłaś dalej, nie spodziewając się tego co za chwilę nastąpi…


[Wojtek]

Cicho zamknąłeś za sobą drzwi żeby nie przestraszyć Kreski, która teraz przechadzała się po nowym mieszkaniu. Zacząłeś rozmyślać o Aśce. Zaskoczyła cię jej propozycja, ale musiałbyś być albo idiotą albo gejem żeby zastanawiać się nad odpowiedzią.

Wspólne zakupy okazały się strzałem w dziesiątkę. Dowiedziałeś się czegoś o niej. Może nie za dużo, ale byłeś bardzo zadowolony z tego obrotu spraw.

Wieczorem usiadłeś na parapecie i spoglądając przez okno na miasto, zacząłeś rozmyślać. Zacząłeś się zastanawiać: Jak to by było wam razem? Czy aby na pewno to ta jedyna? Czy zrozumie twoją pasję i zaakceptuje „drugą” kobietę w waszym wspólnym życiu?

Ten temat był dla ciebie idealny do refleksji. Nawet nie zauważyłeś tego, że Kreska już od dawna smacznie śpi na twoich na kolanach. Rozczulił cię ten widok. Wyjątkowo pozwoliłeś jej spać w swoim łóżku., by przyzwyczaiła się do otoczenia. Również postanowiłeś już się kłaść. Już po chwili zapadłeś w nic nie zmącony sen.

Nad ranem, jak zawsze, przebrałeś się w dresy i pobiegłeś do pobliskiego parku. Co jak co, ale formę musisz trzymać. W końcu za niedługo Puchar Świata, a ty spodziewasz się powołania do kadry. Rozmawiałeś o tym ze Stephane’m i masz na to nikłą nadzieję.

Biegałeś dłużej niż zazwyczaj, a nie czułeś w ogóle zmęczenia. Zamyślony nie zwracałeś na nic uwagi. Ocknąłeś się dopiero wtedy, kiedy na kogoś wpadłeś. Jak w zwolnionym tempie widziałeś, jak jakaś dziewczyna jest bliska spotkania z chodnikiem. W ogóle nie myśląc, wiedząc że wiele w tej chwili nie zdziałasz, chwyciłeś ja za przegub i pociągnąłeś w swoim kierunku. Odruchowo zamknąłeś ją w swoich ramionach. Dopiero po chwili spojrzałeś kto to… Natychmiast odskoczyłeś od Aśki i cały czerwony zacząłeś ją przepraszać. Nie chciałeś tego. A może chciałeś? Przecież o niej myślałeś… Nie mogłeś się tego wyprzeć.

Dziewczyna zapewniła cię, że wszystko z nią w porządku i nie musisz się martwić. Po wspólnym joggingu wróciliście razem do domu. Jednak po szybkim prysznicu musiałeś się szybko zbierać na trening.

Nakarmiłeś Kreskę i wypadłeś z mieszkania jak burza. Na szczęście udało ci się dotrzeć w miarę na czas. Jednak trener był bardzo wymagający i chciał abyście byli pięć minut przed ustalona godziną. Nie tolerował jak przychodziliście „na styk”, więc za karę musiałeś biegać dziesięć kółek więcej niż inni…

Po owocnej rozgrzewce mieliście zacząć trenować wystawę, jednak prezes klubu przerwał wam te czynność. Kazał wam ustawić się w szeregu i ogarnąć trochę, widząc wasze zmęczone i spocone ciała. Niechętnie wykonaliście rozkaz. Twoim oczom ukazał się rosły mężczyzna w średnim wieku i młoda kobieta. Dopiero po chwili zorientowałeś się kto to był…

Cześć Misiaczki :D
Po wspaniałym meczu Cuprumu z MKS'em Będzin przybyłam z nowym rozdzialikiem xD
Jak myślicie? Jak to dalej się potoczy?
Kto przybył i w jakim celu?
To już za tydzień! :)
 P.S Rozdziały będą się pojawiały co sobotę :)
P.S.2 Dziękuję za wcześniejsze komentarze i zachęcam do dalszych xD
Przyjemnej soboty (a w zasadzie jej końca xD) Wam wszystkim ^^
Hachiko




5 komentarzy:

  1. Genialne *.*
    Pozdrawiam i weny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To :
    Zaskoczyła cię jej propozycja, ale musiałbyś być albo idiotą albo gejem żeby zastanawiać się nad odpowiedzią.
    Wygralo dzisiejszy rozdzial xd

    OdpowiedzUsuń
  3. To :
    Zaskoczyła cię jej propozycja, ale musiałbyś być albo idiotą albo gejem żeby zastanawiać się nad odpowiedzią.
    Wygralo dzisiejszy rozdzial xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny rozdział, jestem ciekawa jak rozwinie się znajmość WOjtka i Aśki , no był pocałunek więc mnie zaskoczyłaś.czekam na kolejny. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam do mniehttp://daj-mi-wiare-milosc-cieplo.blogspot.com/. Mam nadzieję ,że wpadniesz .
    Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń